- Ej
słyszałaś, że mają tu przyjść jakieś trzy nowe dziewczyny? - wykrzyknęła Jannet,
koleżanka z klasy Rebeccy
- Serio? - zapytała
z niedowierzaniem dziewczyna
- No tak,
serio, dowiedziałam się od…- próbowała odpowiedzieć,
W połowie zdania
przerwało jej nadjeżdżające czarne auto. Należało do tych drogich, sportowych
na które nikogo nie stać. Widać to było i po wyglądzie i po dźwięku silnika.
Wszyscy zaciekawieni podeszli do drzwi wejściowych. Rebecca szybkim ruchem,
zamykając szafkę również podeszła do wyjścia. Stała na samym końcu i mimo iż
stała na palcach to ich tak nie mogła nic zobaczyć.
- Wiesz może
co się tu dzieje? - zapytała zażenowana swoim wzrostem Rebecca
- Popatrz
tam- chłopak szybko odpowiedział, wskazując palcem w stronę parkingu.
Podeszła
bliżej i zobaczyła trzy ciemnowłose dziewczyny wysiadające z auta. Stała jak
wryta zresztą jak wszyscy w tamtej chwili. Dziewczyny zaczęły zbliżać się w
stronę wejścia do szkoły. Wszyscy gwałtownie rozsunęli się, robiąc dla nich
przejście. Były ubrane w jedwabne bluzki , najprawdopodobniej od Madonny ,
kolorowe legginsy od Victoria Secret , czarne szpilki od Lasockiego oraz
torebki od Gucci. W szkole zapewne nie było takiej osoby, która by się na nie
popatrzyła. Wszyscy najpewniej zazdrościli im szyku, stylu i nienagannej urody.
Trzy nieznajome podeszły do swoich szafek. Dwie z niech otworzyły je bez
większe go problemu , za to jedna go miała. Rebecca postanowiła ,że chociaż ona
nie będzie tylko stała i patrzyła się więc postanowiła pomóc.
- Cześć,
jestem Rebecca. Jesteś tu nowa, więc chciałabym się przywitać.
- No cześć,
jestem Moire, to miłe.. że nie stoisz jak tamci tylko potrafisz normalnie
zagadać.
Rebeccę
zaintrygowało jej imię, o którym nigdy jeszcze nie słyszała, oraz to, że nawet
po szkole chodziła w okularach przeciwsłonecznych. Rozmyślała też nad tym, że
gdy rozmawiała ze swoją nową znajomą jej koleżanki patrzyły na nią wzrokiem
rodem z najstraszniejszego horroru. Dziewczynie przeleciały ciarki po plecach.
- Masz chyba
problem z szafką, może pomóc? - zapytała zachrypniętym głosem Rebecca
- Jakbyś
mogła, byłabym Ci wdzięczna - odpowiedziała
- Już ,
proszę.. otwarte - wykrzyknęła uderzając pięścią w szafkę
- A
dziękuję...- odpowiedziała Moire
Po zdarzeniu
dziewczyna zaczęła odchodzić.
- Czekaj
chwilę, przedstawię Cię komuś - krzyknęła do pleców blondynki Moire
- No, ok -
odparła z zaciekawieniem w głosie
Moire
zawołała swoje przyjaciółki, które wyglądały na wrogo nastawione.
- To jest
Maicca, a to Aida - przedstawiła dziewczyny
- Ja jestem
Rebecca, miło mi - powiedziała
- Nie wątpie,
a teraz lapiej już idź na te lekcje gdziekolwiek je masz - burknęła ze złośliwym
uśmiechem Aida
- W tej chwli
zabrzmiał dzwonek na lekcje. Maicca, Aida i Moire zostały jeszcze na korytarzu.
- Co ty
wyprawiasz?!Miałyśmy nie zwracać na siebie uwagi! - syknęła Aida
- No wiesz…w
tych ciuchach, to proste nie będzie - mówiła Maicca
- No, ale ona
zaoferowała mi pomoc przy szafce, przecież to nic..- ciągnęła zbulwersowana
Moire
- Ściągnij te
okulary - rzekła Maicca
- Na zewnątrz
świeci słońce, a jak ktoś się połapie, że coś jest nie tak? - mówiła w
niespokoju Moire
- Teraz nikt
już nie wierzy w 3W - wypowiedziała się Maicca
- Hę? - spytała
Aida wyrzucając zużytą gumę do żucia do śmieci
- Wampiry,
wilkołaki i wiedźmy - odparła Maicca
- Ooo to
teraz jesteśmy 3W , trochę jak jakiś boysband..- zaśmiała się Moire
- A ty co o
tym sądzisz Aida?
Nastała
martwa cisza.
- Słyszysz
mnie? - spytała Maicca
- Słyszę-syknęła - w
tej dziewczynie coś jest…coś nie tak
- Jak to?
Przecież to zwyczajny człowiek - burknęła Maicca
- Widziałam
to, nie wmawiaj mi..!
- Co
teraz? - spytała Moire
- Musimy jej
o wszystkim powiedzieć.- wypaliła Maicca
- Ale kiedy i
jak? - zapytała Moire
- Najlepiej
będzie jej to pokazać…- uśmiechnęła się złośliwie, czemu złowrogim spojrzeniem w
dal przytaknęła Aida
Fajnie się zaczyna, będę wpadać ;) Informuj mnie proszę na gg (24674648) lub na blogu ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na czwórkę "My heart is big, but you can not hold two.." na przeszlosc-nie-zniknie.blogspot.com
Całuję, camilla.;*
Dziękujemy <3 Napewno wpadnę xd .!
OdpowiedzUsuńZapraszam na kolejny wpis na www.przeszlosc-nie-zniknie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMiędzy Zuzą, a Dominikiem dochodzi do zbliżenia? Jak na to zareaguje sama ona? Zapraszam!
Całuję, camilla. ;*
Całkiem ciekawa fabuła. W czytaniu nieco przeszkadza brak spacji przy myślnikach, ale poza tym większych błędów nie widzę. Akcja wydaje się interesująca i mam nadzieję, że będzie się rozwijać.
OdpowiedzUsuńMiłego pisania. ;)