sobota, 5 października 2013

Rozdział 13 - ciąg dalszy

Po obudzeniu się wampira już nie było, jedyne co zastała to karteczka z napisem "Zadzwoń do mnie".
Wstała , umyła się i wymalowała, potem straciła jeszcze 10 min myśląc w co by się tu dzisiaj ubrać.
Wybór padł na lekko prześwitujący czarny top z małym dekoltem ,na to założyła skórzaną bluzkę na zamek , która równie dobrze mogłaby być kurtką oraz obcisłe czarne rurki. Całości uroku miały dodać botki na wysokim obcasie, jak na razie leżące w kącie.
Kiedy odbębniła już wszystkie poranne czynności , położyła się na łóżku i wybrała numer do Dereka.
- Gdzie jesteś? - spytała jednocześnie zaciekawiona i poirytowana











- Stęskniłaś się już? - widać było ,że ma dobry humor
- Pff..chyba żartujesz!
- No i wracamy do tego momentu ,kiedy udajesz ,że nic do mnie nie czujesz...- roześmiał się
- Yyy...zrywam z tobą - rzuciła od niechcenia i przewróciła się z jednego boku na drugi
- Niezła próba , ale mnie nabrać nie jest tak łatwo...- miał rozbawiony ton
- Gdzie jesteś? - powtórzyła pytanie po raz drugi
- Uważaj, bo jeszcze pomyślę ,że Ci na mnie zależy.
- Ktoś do mnie dzwoni...- oznajmiła
- Okay mała, będę za około 2 godziny - jego uśmiech można było wyczuć przez telefon
- Mała?- warknęła poirytowana ,po czym się rozłączyła
Na ekranie widniały 2 nieodebrane połączenia od taty. Zanim zastanowiła się czy w ogóle chce z nim rozmawiać telefon zadzwonił jeszcze raz, a ona odruchowo odebrała. Już nie było odwrotu ,musiała z nim porozmawiać.
- Gdzie jesteś? - spytał ojciec , siląc się na spokojny ton
- Mówiłam,że się wyprowadzam. Zazwyczaj dotrzymuje słowa...- odpowiedziała głosem niewiniątka
- Nie ma Cie u żadnej z dziewczyn, sprawdziłem.
- Wiem.
- Masz w tej chwili tu przyjść! - wybuchł
- Trzeba było o mnie pomyśleć zanim sprowadziłeś do domu tą psychopatkę.
- To jest twoja siostra! Zmieniła się, ona chce zacząć od początku. Daj jej szansę - znowu zaczął mówić spokojnie - Dzisiaj o 20 - westchnął - urządzimy rodzinny obiad, chcemy ,żebyś przyszła.
- Rodzinny obiad bez połowy rodziny? Inteligentne! - prychnęła
- Przyjdź proszę.
- Muszę kończyć... - rozłączyła się
Chwile potem spojrzała na telefon, widniała na nim ikonka nieodebranego sms'a.
Aida musimy porozmawiać. Natychmiast!
                                               - Maicca
- Oh, uważaj bo zadzwonię...- prychnęła i rzuciła telefonem na drugi kąt łóżka.
Jak na ciekawską wiedźmę przystało , wykorzystała moment bez wampira i zaczęła przeglądać jego szafki. Kiedy przeglądała szufladę z bielizną do pokoju weszła piękna kobieta z kręconymi brązowymi włosami.
Wyglądała na wyjątkowo pewną siebie, widok Aidy zdziwił ją tak samo jak jej widok  Aidę.
- A Ty co do cholery robisz w mojej sypialni?



Następny rozdział nie będzie dodany ,dopóki pod tym nie pojawi się przynajmniej 5 komentarzy.
Piszcie szczerze co sądzicie...;-)

5 komentarzy:

  1. genialne! widzę,że akcja się rozkręca,czekam na następne części !:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne ;3 Nie kończcie tego proszę !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne ! ; 3 Czekam na ciąg dalszy.. ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne ! Tylko trochę pomieszałyście , już niewiadomo o co w tym chodzi :PP piszesz o Aidzie , a gdzieś zaginął wątek Maiccy, Moire, Rebecca jakby jeden rozdział był tylko o nich ! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super. Czekam na ciąg dalszy ^^ ;D

    OdpowiedzUsuń