sobota, 2 listopada 2013

Rozdział 19

- Czekałyśmy na Ciebie przez półtorej godziny! - Maicca wydarła się kiedy zobaczyła na korytarzu Aidę.
Ta z kolei, jakby nigdy nic, obróciła się i spojrzała na nią znudzonym wzorkiem.
- Wybacz, nie wątpię ,iż beze mnie było nudno.- rzuciła sarkastycznie i uśmiechnęła się szelmowsko, po czym zabrała książkę do fizyki ze swej czarnej szafki i ruszyła do klasy.
Wilczyca warknęła i odwróciła się do Moire i stojącej za nią Rebeccy.
- Ona mnie tak czasem denerwuje , że chciałabym ją udusić! - walnęła pięścią w najbliższą stojącą szafkę, a ta wygięła się i odpadła od niej nie wiadomo do czego służąca część.
- Zgłupiałaś? - wampirzyca nie kryła zdumienia, popatrzyła na nią pytającym wzrokiem.
- Pełnia...- odchrząknęła Maicca
Rebecca nie kryła się z tym ,że nie chce się jej stać przy dziewczynach , kiedy tylko zajęły się rozmową , na temat wilczych rzeczy , zmyła się niepostrzeżenie.
- Ciekawe , co robiła całą noc. - zagaiła Moire
Maicca nie odzywając się na początku, obdarzyła ją spojrzeniem typu "Serio?".
- Znając Aidę to całą noc spędziła z Derekiem w łóżku. Oni cały czas się....- nie dokończyła bo jej przerwano.
- Nie mogła z nim być, a tym bardziej ,spędzić z nim czasu w łóżku - wampirzyca wymądrzała się - Bo się z nim pokłóciła.
- Wiesz...znając Aidę , to mała kłótnia , nie przeszkodzi jej w przespaniu się z kimś.
- Chyba trochę , przesadzasz! - zdenerwowała się
- Może. Ale nie zmienia to faktu ,że miała przyjść! - trzasnęła swoją szafką i poszła nie czekając na Moire
.......................................................
Aida usiadła w ostatniej ławce, wsadziła do uszu słuchawki i nawet nie zauważyła kiedy Cassie usiadła koło niej.
Kiedy tylko zorientowała się co jest grane, musiała bardzo mocno się powstrzymywać przed zrzuceniem jej z krzesła.
Mogłabym podpalić jej włosy.- myślała- Albo ubranie, tak ubranie to dobry wybór.
Już miała się zabierać do owej czynności kiedy do klasy weszła Maicca z Moire, a za nimi nauczycielka.
Masz szczęście.- myślała - Głupi zawsze mają szczęście.
- Witam was, po tak długim wolnym kochani.- zaczęła - Myślę ,że odpoczęliście i solidnie zabierzecie się do nauki, tak?
Ciszy w klasie nie da opisać się słowami.
Pani Arats , jest nauczycielką od fizyki i matematyki.
To miła i sympatyczna starsza Pani, zazwyczaj ubiera się w eleganckie obcisłe spódnice za kolano i bluzki bez jakiegokolwiek dekoltu.
Ma około 62 lat i wychowanka mającego roczek. Jej córka zaszła w ciążę w wieku 15 lat , uprawiając seks z kim popadnie za narkotyki lub pieniądze. Pani Arats pozbawiła ją opieki rodzicielskiej i umieściła w ośrodku dla nieletnich z problemami.
Ma także syna mającego 23 lata ,który studiuje na uczelni w Soul Dropper , nazywa się Dooke Leison Arats.
- Dobrze...- westchnęła - To może , na początku przedstawię wam nową uczennicę. - uśmiechnęła się do Cassie - Chodź , na środek i powiedź coś o sobie.
Dziewczyna niechętnie wyszła z ławki i stanęła na środku.
- Jestem Cassie Fairyspell. - uśmiechnęła się pewna siebie - Zapewne znacie moją siostrę Aidę Fairyspell...
Męska część klasy dziwnie się rozjuszyła.
- Jesteśmy z tego samego roku.- ciągnęła - I...
- Niezłe! - krzyknął męski głos gdzieś z tyłu klasy.
- Otóż to! - skwitowała dziewczyna, śmiejąc się
Pani Arats poprosiła ją ,aby zajęła swoje miejsce, co Cassie uczyniła.
- Co sądzisz? - spytała jak już usiadła.
- O czym? - spytała nie bardzo zainteresowana rozmyśleniami swojej siostry.
- O moim występie...- uśmiechnęła się
- Ty się im tylko przedstawiłaś...- zgasiła entuzjazm dziewczyny
Artats popatrzyła na nie ostrym wzrokiem.
To było pewnego rodzaju ostrzeżenie. Dziewczyny zaczęły rozmawiać ciszej.
- Chyba podobasz się tu większości facetom. - podtrzymywała rozmowę Cassie
Aida zapisała w zeszycie temat widniejący na tablicy.
 "Fizyka eksperymentalna a teoretyczna."
- Mam chłopaka , jeśli jeszcze tego nie zauważyłaś.
- Ahh tak. Derek. - ciągnęła - Ładny.
Wiedźma popatrzyła na nią wrogim wzrokiem.
- Z mojej strony nie masz co się obawiać.
- Panny Fairyspell..- zaczęła Arats - Czy ja wam przeszkadzam?
- Ależ skąd. - od razu odpowiedziała Cassie - Właściwie to dyskutujemy na temat właściwości magnesów trwałych.
Kobieta wróciła do prowadzenia lekcji.
- Czego chcesz? - spytała Aida szorstko
- Chcę ,żebyśmy znowu były siostrami. Nie tylko spokrewnionymi osobami , ale siostrami.
- Życie nie zawsze wygląda tak jak Cassie chce,żeby wyglądało.
Zadzwonił dzwonek ,a dziewczyny wyszły z sali.
Chwilę potem Aidę dogoniły dziewczyny.
- Powiesz wreszcie co robiłaś i czemu siedziałaś z Cassie? - spytała Moire
- Sama się dosiadła...- burknęła  i otworzyła szafkę, żeby pochować rzeczy
- A co robiłaś?- spytała zniecierpliwiona wilczyca
- Otóż kochane Moire i Maicco, całą noc spędziłam u Dereka wykorzystują jego ogromne łoże, do wyłącznie przyjemności.
Maicca mimowolnie się uśmiechnęła ,a Moire stała zdziwiona.
- Możesz jaśniej?
Obydwie dziewczyny popatrzyła na nią jak na kosmitę.
- Cała noc kochałam się Derekiem. Wystarczająco dosadnie to powiedziałam? - wiedźma się rozbawiła
- Co masz na myśli? - Moire spytała , mając na myśli ich kłótnie, ale nie powiedziała tego na głos.
- Mam na myśli - zaczęła tłumaczyć jak dziecku - Że poszliśmy do niego , potem do sypialni, chwilę potem rozebraliśmy się, i jeśli nie wiesz jak to działa to Ci opiszę co później robiliśmy. Chcesz? - spytała śmiejąc się z wrytej wampirzycy.
- Nie. - otrząsnęła się - Nie musisz.
- Tak. - Maicca próbowała być spokojna - Wiecie ,że wf mamy z jakimś praktykantem z uniwerku ? Podobno boski.- rozmarzyła się.
- To go wyrwij.- Aida uśmiechnęła się zalotnie
- Kogo wyrwać? - zaskoczyła ich Cassie
Maicca odpowiedziała.
.............................................
Dziewczyny przebrały się w stroje do ćwiczeń i podziwiały boskiego nowego trenera.
Nie mógł mieć więcej niż 25 lat i był bardzo wysportowany. 
- Witam was wszystkie , drogie Panie. - uśmiechnął się - Nazywam się Dooke Leison Arats i najbliższe dziesięć w-f będziecie mieć ze mną.- oznajmił - To może najpierw zagrajcie przez dwadzieścia minut w siatkówkę ,bo ja muszę wypełnić w pokoiku parę papierów, a potem dołącze.
Podał im piłkę i poszedł.
- Ale ciacho.- wilczyca zwróciła się do dziewczyn.
- To działaj. - uśmiechnęła się Cassie
- Jak..?
Aida ściągnęła swoją wyzywającą bluzkę i podała ją Maiccę, daj mi swoją.
- Pożyczasz mi bluzkę?- zdziwiła się
- W bluzce bez żadnego dekoltu to chyba go nie wyrwiesz ,wiesz? - uśmiechnęła się sarkastycznie - A teraz byłabym wdzięczna jakbyś mi w końcu dała swoją , bo większość chłopaków na tej hali , gapi się na mój stanik.
Chwilę potem dziewczyny były już zamienione topami.
- Obciągnij ją trochę na dół. Aida ma większe cycki i bluzka jest troszkę za duża. - oznajmiła z uśmiechem Cassie - Jak podciągniesz ją na tyle ,żeby było widać pierwsze milimetry stanika, będzie seksownie.
- Skąd wy tyle o tym wiecie? - olśniło Maiccę
- Robiło się to i owo. - rzuciły w tym samym momencie.
....................................................
- Coś się stało? - spytał Dooke w gabinecie.
Weszła do środka zalotnym krokiem.
- Chciałam zapytać , o gierki...- usiadła na stoliku zakładając nogę na nogę.
- Jakie gierki? - spytał, próbując zachować odległość choć mu to nie wychodziło.
- O gierki..- oblizała wargi - Chyba jestem za bardzo rozpalona - przysunęła się to trenera, uwydatniając przy tym biust.
- Chyba...- błądził wzrokiem - Powinnaś tu zostać. I ochłonąć.- tracił silną wolę
W tej chwili wilczyca przejęła inicjatywę, odsunęła krzesło z siedzącym na nim Dookiem od biurka i usiadła na chłopaku.
- To może być nasz mały sekret...- wyszeptała muskając ustami w szyję chłopaka, dokładnie czuła jego przyspieszone tętno i silne mięśnie.
Chwilę potem podniósł ją i zrzucając wszystkie rzeczy z szafki usadowił ją na niej, wpijając się w jej usta.
Cały czas błądził rękami od ud do bioder.
- Masz...? zaczęła pytanie
Nie musiała kończyć, bo sięgnął ręką i wyciągnął z szafki prezerwatywę.
...................................................
 

7 komentarzy:

  1. dodałyście pewne szczegóły:) Doceniam to;) Bardzo fajny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  2. Troszku szczegółów :D hah Ale i tak bardzo mi się podoba <3 życzę weny !

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział jak każdy inny jest genialny ♥ Uwielbiam to opowiadanie. Piszcie dalej czekam z niecierpliwością na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witajcie! Jestem jedną z oceniających na blogu http://niebieskim-piorem.blogspot.com/ . Byłyście w kolejce jednaj z naszych stażystek- Murzyn, która niestety nie przeszła stażu i nie wystawiła żadnej oceny. Przyjęłam Was do mojej kolejki i teraz jesteście na drugim miejscu. Jednak nie zauważyłam nigdzie linku do ocenialni, więc kiedy nadejdzie Wasza kolej mogę po prostu wystawić odmowę. Dlatego proszę o wstawienie gdzieś naszego linku.

    Pozdrawiam,
    Panikara

    OdpowiedzUsuń
  5. ~ Podoba mi się ten wątek. Czekam na następny rozdział z niecierpliwością ~

    OdpowiedzUsuń
  6. super! kiedy następny? :)

    OdpowiedzUsuń